Jesteś rodzicem? A może planujesz w
przyszłości mieć dzieci? Jeśli tak, to zwolnij na chwilę, zastanów się.
Potrafisz wyobrazić sobie, że Twoje
dziecko nie reaguje, kiedy je wołasz, kiedy zwracasz się do niego
po imieniu? Albo że Twoje dziecko się uśmiecha, ale czujesz, że
nie do Ciebie. Czujesz, że jest nieobecne. Albo że Twoje dziecko
patrzy, ale nie na Ciebie. Unika z Tobą kontaktu wzrokowego, nie
patrzy w oczy. Albo... nie chce się przytulać.
I że to wszystko nie dzieje się przez
chwilę, godzinę, dzień. Ale przez miesiące, lata.
Dzieci autystyczne często nie
nawiązują kontaktu wzrokowego. Nie reagują na swoje imię.
Niektóre nie lubią dotyku innych osób, nie lubią się przytulać.
Czasem traktują rodziców i ludzi, jak narzędzia, które pomagają
im zaspokajać różne potrzeby.
To tylko kilka objawów (nie
stwierdzono jednego głównego) alarmujących. Ale nad wszystkim
można pracować. Dlatego niesamowicie ważna jest wczesna diagnoza.
Pomyśl o tym. Warto mieć świadomość
i być uważnym.
To, co uderzyło mnie podczas praktyk –
oprócz wielu przedmiotów rzucanych przez chłopca z głębokim
autyzmem – to fakt, że autyzm bywa niezauważalny.
Czy wiecie, że autyzm występuje
częściej niż Zespół Downa? Jednak właśnie ten drugi bardziej
kojarzymy, przez charakterystyczny wygląd tych osób.
Ja sama jeżdżąc i wracając z
praktyk na początku nie zdawałam sobie sprawy, że w tym samym
tramwaju znajduje się autystyczne dziecko. Niczym się nie
zdradzało.
Dla mnie to ważna lekcja – skoro
ludzie z autyzmem są tak często diagnozowani, to mogą być
wszędzie. Teraz staram się być bardziej uważna i otwarta.
Świat takich ludzi różni się od
naszego, ich postrzeganie także. Ale czy możemy powiedzieć, że
nasz świat jest obecnie całkowicie normalny? Patrząc na to, co się
dzieje, chyba nie końca. Dlatego nie mamy podstawy, żeby osądzać
świat ludzi z autyzmem. Może jest wyjątkowy? Na pewno jest.
Myślę, może niesłusznie*, że życie z autystykiem może być zabawne. Jak z każdym dzieckiem. Bo kto by się nie uśmiechnął – uwaga, przytaczam historię przeczytaną gdzieś w czeluściach internetu – kiedy na prośbę mamy „Rozlej sok”, dziecko sok rozlało, ale nie do szklanek, tylko na stół. Lub „Wstaw wodę na kawę”. Skąd to się bierze? Stąd, że autystycy rozumieją dosłownie. Dlatego mają problemy z metaforami, przysłowiami, żartami.
Myślę, może niesłusznie*, że życie z autystykiem może być zabawne. Jak z każdym dzieckiem. Bo kto by się nie uśmiechnął – uwaga, przytaczam historię przeczytaną gdzieś w czeluściach internetu – kiedy na prośbę mamy „Rozlej sok”, dziecko sok rozlało, ale nie do szklanek, tylko na stół. Lub „Wstaw wodę na kawę”. Skąd to się bierze? Stąd, że autystycy rozumieją dosłownie. Dlatego mają problemy z metaforami, przysłowiami, żartami.
Wyobrażacie sobie ich reakcję na słynne „Mieć węża w
kieszeni”, „Nóż się w kieszeni otwiera”?
Na koniec, również ważne - każde dziecko z autyzmem
stanie się kiedyś dorosłym. Z autyzmem. Z tego się nie
wyrasta. Dlatego tak ważna jest nasza świadomość i otwartość na
otaczających nas pozostałych ludzi. Zgodzisz się z tym?
* Sama niepewnie poruszam się w
temacie autyzmu, choć ciągle próbuję dowiedzieć się jak
najwięcej. Podziwiam każdą osobę, która dzisiaj przyznała się
do tego, że do tej pory wiedziała o autyzmie niewiele.
Warto odwiedzić! Timothy Archibald na fotografiach prezentuje świat swojego autystycznego syna – wejdź.
Zobacz poprzedni wpis na ten temat.
Warto odwiedzić! Timothy Archibald na fotografiach prezentuje świat swojego autystycznego syna – wejdź.
Zobacz poprzedni wpis na ten temat.
a czy recenzja książki o dziecku z autyzmem/zespołem Aspergera też może się zaliczyć do blogów na niebiesko? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście! Sama chętnie przeczytam :)
Usuńkaro aka mess.lover, a czytałaś o tym, że zatrucie rtęcią i innymi metalami cięzkimi powoduje bliźniacze objawy (działa na jakąś część mózgu) i jest wiele "autystyków" z błędną diagnozą których można prosto wyleczyć? - odtruć? to mnie smuci, że nikt tej wiedzy nie popularyzuje :((
OdpowiedzUsuńnigdy o tym nie słyszałam! Poszukam i poczytam!
UsuńAnia, znasz ciekawe strony na ten temat? Sam wiem o tym bardzo niewiele, próbowałam odszukać wątek w grupie na facebooku, gdzie kiedyś o tym czytałam, ale go nie widzę.
Usuńu mnie już wpis się pojawił. swoją drogą gratuluję inicjatywy -super
OdpowiedzUsuńhttp://themomentsoflifee.blogspot.com/2014/04/blogi-na-niebiesko.html
UsuńA ja gratuluję dołączenia do akcji - piękny gest! :)
OdpowiedzUsuńDodałam obiecaną recenzję książki :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasjonatkaksiazek.blogspot.com/2014/04/dotknac-prawdy.html